Jeśli kiedykolwiek chciałyście schudnąć/wyrzeźbić sylwetkę pewnie zaczynałyście chodzić na siłownie, biegać, ćwiczyć z Chodakowską itp. I wiecie jakie to trudne, żeby zmotywować się do regularnej aktywności. Początkowo wydaje się, że możemy góry przenosić, będziemy wykonywać ćwiczenia codziennie, nie jeść śmieciowego jedzenia o podjadaniu słodyczy nie wspominając. Niestety zapał często mija po kilku dniach.
Po prostu Wam się nie chce, nie macie czasu, znajdujecie jakieś inne baaardzo ważne zajęcie (czytaj surfowanie w Internecie, oglądanie TV albo zakupy;) )
Co wtedy może zmotywować Was do codziennej porcji ruchu? ... pieniądze.
Wymyśliłam sobie, że jeśli wykonam mój trening będę mogła odłożyć do skarbonki określoną kwotę. Ustaliłam, że będzie to 5 zł. Szybko przeliczyłam w mojej głowie, że ćwicząc 5 razy w tygodniu 'zarobię' ok. 100 zł miesięcznie. Przy 3 miesięcznym wyzwaniu będzie to 300 zł. 300 zł, które mam zamiar wydać na coś, co normalnie trochę szkoda mi pieniędzy. Od razu trzeba wymyślić, co to może być (realny produkt będzie dla nas dodatkową motywacją). Najlepiej, żeby była to jedna konkretna rzecz, przeznaczona tylko dla nas, a nie np. zakupy spożywcze, z których nie będziemy mieć żadnej radości.
Pamiętajmy, żeby nie wydać (podbierać:) ) tych pieniędzy przed końcem wyzwania.
Oto kilka propozycji:
Szczoteczka Braun Oral-B Professional Care 299,00 zł
Perfumy Giorgio Armani Si 259,00 zł
Portfel Kazar 269,00 zł
Złota bransoletka Apart 269,00 zł
Szminka YvesSaintLaurent 149,00 zł
Paleta Naked3 199,00 zł
Skórzane botki Zara 249,00 zł
Uwierzcie mi, że na prawdę dużo chętniej motywuje się do zrobienia treningu. Myślę sobie 'nie chcę mi się', 'może dziś nie będę ćwiczyć', ale potem przypomina mi się, że przepadnie mi kilka złotych i ruszam do moich zajęć ruchowych, a po 45 min odkładam 5 zł na paletkę Naked3 :)
Czy taki sposób działałby na Was motywująco?
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz