piątek, 9 stycznia 2015

POZDROWIENIA


Spójrzcie na małą fotorelację z moich 'zimowych wakacji'.

 Wykorzystałam przerwę noworoczną i święto Trzech Króli na zasłużony odpoczynek.  Wjechać mogłam dopiero w Sylwestra około 13, więc wypad w góry odpadał. Znacznie szybciej mogłam dojechać na Pomorze i właśnie tam leniuchowałam przez piękne 6 dni. Pamiętam jak kilka lat temu, również zimą, spędziłam 10h w pociągu (i czekając na przesiadkę) żeby dostać się do Trójmiasta, a teraz wystarczą 4h autostradą!

Więc oto i wspomniana autostrada A1.

A to już plaża w Łebie. Zdjęcia były robione w najbardziej słoneczny dzień (plaża wygląda na nich niemal jak latem).


Malowniczy (ale i mocno zaburzający naturalny krajobraz) hotel Neptun nad brzegiem Bałtyku.

Nadbałtyckie 'palmy' :) i piękne, błękitne niebo.

Ciepła czapa i grube rękawice były niezbędne podczas wietrznego dnia.

Podczas drogi powrotnej zahaczyliśmy o Gdańsk. Uwielbiam to miasto. Nawet zimą zachowuje swój cudowny klimat. Spacer nad Motławą, Długim Targiem i uroczą ulicą Mariacką to mój obowiązkowy punkt podczas każdej wyprawy do tego miasta.


Nowa torba i buty sprawdziły się w 100%.


Gotowi do drogi powrotnej możemy ruszać do domu. Szkoda, że te parę dni wolnego tak szybko minęło:(

No i selfie na koniec musi być :)


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz